Jestem kosmicznie chora. Leżę w łóżku zasypana stertą chusteczek, tabletek i umieram.
Zanim jednak umrę z powodu przeziębienia - muszę coś jeść. Na szybki i smaczny obiad polecam fishburgery!
Wystarczy 1 filet rybny (u mnie mintaj), przyprawiony i w panierce, smażymy na rozgrzanym oleju. Potrzebujemy bułek - tutaj według uznania, ja użyłam zwykłych kajzerek. Podgrzałam je delikatnie w mikrofalówce, przykryłam listkiem sałaty, plasterkiem sera żółtego. Na tym ułożyłam naszą usmażoną rybkę, którą przykryłam surówką z białej kapusty, selera i pora, marchewki i kukurydzy. Jeszcze na moment włożyłam do mikrofali.
Delikatnie polałam ketchupem i voilà fishburgery gotowe!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz